Gdzie jest ten raj?

Zastanawiałam się kiedyś czy rzeczywiście są miejsca na ziemi gdzie można poczuć się jak w raju?
I właśnie dziś kilka godzin temu pomyślałam, że można poczuć raj... tak po prostu... bez jakiś większych luksusów... A jednak...

Paryskie wydarzenia wyprzedziliśmy o dwa dni. Dokładnie tydzień temu późnym wieczorem zwiedzaliśmy Paryż. Wiadomość o atakach dotarła juz do nas na wakacjach.
Jesteśmy we Francji. Tam gdzie flagi francuskie opuszczone są do połowy masztu. O wydarzeniach w Europie dowiadujemy się wieczorami z internetu.

A tu... życie toczy się swoim trybem. GWADELUPA... zamorskie terytorium Francji. Wyspa... nieco ponad 400 000 mieszkańców. Gorąco. To w końcu... KARAIBY.
Pierwsze 6 nocy spędziliśmy w domu pary Francuzów żyjących tu od 12 lat. Wieczorne rozmowy z nimi długo zapamiętamy :-)

Dziś zmieniliśmy miejsce naszych noclegów... i właśnie to jest ten raj? Tak...  Raj, w którym na kolację zjedliśmy makaron z sosem ze słoika zakupionym w markecie  :-)
I wypiliśmy "ti punsza" :-) Rum na Karaibach? Konieczny :-)

Raj na ziemi... znaleziony!!!

c.d.n.