Pokazywanie postów oznaczonych etykietą soczewica. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą soczewica. Pokaż wszystkie posty

piątek, 2 grudnia 2016

placek z wołowiną i soczewicą



Placek? Na obiad lub kolację? Dlaczego nie? ;-)
Wytrawny placek, a może po prostu zapiekanka. Chyba jeszcze nie łączyłam w jednej potrawie wołowiny i soczewicy. Tę drugą najczęściej wykorzystuję w daniach wegetariańskich. 

Inspiracji na dzisiejsze danie dostarczył mi przepis Jamiego Olivera, jego kremowy placek z wołowiną i cebulą zmodyfikowałam. Modyfikacja ta jest dość znaczna, bo dodatek soczewicy i tartej marchewki zmienił smak tej potrawy. 

środa, 25 marca 2015

curry z soczewicy


Wczoraj zupełnie nieprzypadkowo pojawił się przepis na indyjskie chapati. Skoro smażyłam chapati... to musiało być coś jeszcze. I było :-) Wegetariańskie curry z czerwonej soczewicy. Lekko zmodyfikowany przepis pochodzi z książki Jamie'go Olivera. Czytając go czułam, że musi wyjść dobrze. I tak też wyszło :-) Czerwona soczewica gotowana w mleku kokosowym i wodzie z bardzo ciekawą mieszanką zblendowanych warzyw: czerwonej papryki, czerwonej papryczki chilli, czosnku, imbiru i cebuli. Do tego świeży zielony szpinak. Bardzo aromatyczne danie, w którym z pewnością czuć klimat Indii. Proste w przygotowaniu. 
I przyznam się do czegoś... nie mogłam przestać jeść :-) Naprawdę :-) 
Jamie podał to curry z chlebkami naan, sałatką z pomidorków koktajlowych i jogurtowym sosem. U mnie z chapati i bez sałatki. Na zdjęciach zobaczyć możecie sos z jogurtu greckiego z dodatkiem czosnku i koperku... możecie go podać, po jego przyrządzeniu stwierdzam jednak, że jest zbędny :-) 

poniedziałek, 23 lutego 2015

pasztet z cukinii i soczewicy


Przymierzałam się do tego pasztetu z cukinii już od jakiegoś czasu... Upiekłam go w wczoraj i chociaż nie wygląda zbyt spektakularnie może zasmakować tym, którzy lubią trochę eksperymentować w wymyślaniu dodatków do kanapek. Cukinia i zielona soczewica... doprawiłam go m.in. świeżym imbirem. I oto mój pomysł na smaczne kanapki: razowy chleb, odrobina masła, sałata, zielony ogórek i pasztet z cukinii i zielonej soczewicy. Oryginalny w smaku. Wegetarianom pewnie przypadnie do gustu, a może nie tylko im? :-)
Polecam!

poniedziałek, 15 września 2014

gęsta zupa z soczewicy

Od czasu do czasu podaję przepisy na dania zaczerpnięte z innych źródeł. I tak też ostatnio jest z potrawami hinduskimi. Nie mam jeszcze na tyle doświadczenia czy praktyki, aby wymyślać je sama. Dzisiejsza soczewica miała być głównym składnikiem indyjskiej potrawy, którą wypatrzyłam w jednej z azjatyckich książek. 
Przyznam, że dawno nie musiałam... tak bardzo "ratować" potrawy. Przepis, który wydawał mi się ciekawy okazał się złym wyborem. Można wyrzucić składniki i poddać się, można też podjąć próbę ich uratowania. I tak powstała dzisiejsza zupa. Gęsta niczym gulasz bardzo nam smakowała, dlatego postanowiłam podać na nią przepis. 
Kiedy zaczęłam przygotowywać składniki miały powstać... kotleciki z soczewicy :-)
5 sekund myśli o tym, że nic z tego nie wyjdzie, zmiana planów i szybkie modyfikacje.
Wyszło naprawdę smacznie.
Przede wszystkim dobrze ją doprawcie!
Aromatyczna i sycąca.
Polecam! :-)


Składniki (4 porcje):
1 szklanka zielonej soczewicy
1,5 szklanki bulionu
1 szklanka passaty pomidorowej
1/3 szklanki śmietany 22%
150 g zielonej fasolki szparagowej
1 duża marchewka
1 ziemniak
1 cebula
2 ząbki czosnku
kawałek imbiru wielkości kciuka
2 łyżki oleju
1 czubata łyżka mąki pszennej
1 łyżka brązowego cukru
3 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka suszonej kolendry
1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
1 łyżeczka chilli cayenne

Wykonanie:
Zieloną soczewicę zalewamy zimną wodą i pozostawiamy na 12 godzin. Następnie odlewamy wodę. Cebulę oraz ziemniaka ścieramy na grubych oczkach tarki. W misce łączymy soczewicę, cebulę, ziemniaka, dodajemy mąkę pszenną, kumin, kurkumę i suszoną kolendrę. Mieszamy.
Marchewkę obieramy, kroimy na cienkie plasterki, z fasolki szparagowej odcinamy końcówki, kroimy ją na 2 cm kawałki. Imbir i czosnek bardzo drobno kroimy.
Na patelni rozgrzewamy olej. Dodajemy czosnek z imbirem, podsmażamy je przez 30 sekund, następnie dodajemy masę z soczewicy. Podsmażamy ją przez 3 minuty, cały czas mieszając. Wlewamy bulion, passatę pomidorową. Zagotowujemy, dodajemy śmietanę, marchewkę, fasolkę szparagową, sos sojowy, brązowy cukier, czerwoną słodką paprykę, chilli cayenne. Potrawę gotujemy na wolnym ogniu przez 25 minut, od czasu do czasu mieszając. Świetnie smakuje podana ze świeżym chlebem.

Smacznego!

poniedziałek, 8 września 2014

pieczone patisony nadziewane soczewicą

Mam wrażenie, że istnieje pewien podział. Na wegetarian i na tych, co mięso jadają. I jak już ktoś to mięso jada, to zapewne nie ma pojęcia, że można zjeść smacznie bez mięsa. I ja temu podziałowi jestem przeciwna. Bo i owszem można jeść mięso, ale można też jeść sporo warzyw, owoców i dań wegetariańskich. Można lubić soczewicę, kaszę jaglaną, można zajadać się sojowymi kotletami, warzywnymi kremami czy smażyć tofu i podawać je na obiad. I to właśnie te potrawy najczęściej zaskakują smakiem, nawet mięsożerców :-)
Dzisiejsze pieczone patisony należą do takich potraw. Takie niby zwyczajne patisony nadziewane zieloną soczewicą z dodatkiem pieczarek. Bałam się trochę, że to danie będzie mdłe w smaku. Niepotrzebnie. Mocno pieprzne nadzienie idealnie współgra z patisonem, który po upieczeniu jest miękki i delikatny w smaku. Bardzo dobre połączenie, które i Wam polecam spróbować :-)


Składniki (2 porcje):
2 duże patisony
3/4 szklanki zielonej soczewicy
1/4 szklanki bulionu warzywnego
1 średniej wielkości cebula
2 duże ząbki czosnku
ok. 100  g pieczarek
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka rozmarynu
1/2 - 3/4 łyżeczki soli
3/4 łyżeczki pieprzu

1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki

Wykonanie:
Soczewicę dwukrotnie płuczemy w zimnej wodzie, następnie zalewamy czystą zimną wodą (1,5 szklanki), zagotowujemy i gotujemy około 20 minut, od czasu do czasu mieszając zawartość garnka. Studzimy.
Cebulę, czosnek i pieczarki kroimy dość drobno. Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek, podsmażamy na niej cebulę przez około 3 minuty, uważając, aby jej nie przypalić. Na 30 sekund przed końcem smażenia dodajemy czosnek. Przekładamy na talerzyk i na tej samej patelni podsmażamy przez 5 minut pieczarki. 
Połowę ugotowanej soczewicy blendujemy na dość gładką masę. Dodajemy do niej bulion, mieszamy do połączenia składników. Dodajemy pozostałą soczewicę, podsmażoną cebulę z czosnkiem i pieczarki, rozmaryn, sól i pieprz. Mieszamy dokładnie (masa ma być mocno przyprawiona pieprzem).
Patisony płuczemy i osuszamy. Ścinamy wierzch przy ogonku, a następnie łyżeczką wydrążamy miąższ. Patisony faszerujemy farszem z soczewicy. Przykrywamy odkrojonym wcześniej wierzchem i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C. Pieczemy 35 minut. 
Przed podaniem oprószamy wierzch natką pietruszki.

Smacznego!



wtorek, 26 sierpnia 2014

pasztet z dyni i soczewicy

Sezon z dynią uważam za otwarty :-) Chociaż przyznam, że widok pierwszej dyni w warzywniaku lekko mnie zasmucił. Polską słoneczną jesień bardzo lubię, ale już zima mogłaby dla mnie w ogóle nie istnieć. A ta dynia właśnie oznacza, że powoli trzeba się pożegnać z latem...
Tymczasem zachęcam do upieczenia pysznego pasztetu z dyni i zielonej soczewicy. Puree z dyni sprawiło, że pasztet jest wilgotny i dość miękki. Jako dodatek do kanapek sprawdza się świetnie. 
Idealny jesienny pasztet :-)
Polecam!


Składniki (na foremkę - keksówkę o wymiarach ok. 25 x 12 cm):
1 szklanka zielonej soczewicy
ok. 800  g dyni (waga po obraniu i wydrążeniu miąższu)
2 jajka
2 cebule
4 łyżki oliwy z oliwek
3 łyżki kaszy manny
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka tymianku

odrobina kaszy manny + oliwy z oliwek - do foremki

Wykonanie:
Przygotowujemy puree z dyni: piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Dynię kroimy, wycinamy skórę oraz miąższ, kroimy na małe kawałki. Na dużej blaszce rozkładamy folię aluminiową, następnie dynię. Skrapiamy ją 2 łyżkami oliwy z oliwek, oprószamy szczyptą soli. Pieczemy ok. 40-45 minut, w trakcie kilka razy mieszając dynię drewnianą łopatką. Studzimy. 
Zieloną soczewicę płuczemy w zimnej wodzie, następnie zalewamy czystą wodą i pozostawiamy na 2 godziny. Odcedzamy, zalewamy ponownie 2 szklankami wody, zagotowujemy i na wolnym ogniu gotujemy około 20 minut. Studzimy.
Cebulę kroimy na małe kawałki. Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy z oliwek i podsmażamy na niej cebulę przez około 5 minut.
W misce umieszczamy soczewicę, puree z dyni, cebulę. Blendujemy je na niezbyt gładką masę (może w niej pozostać trochę nierozdrobnionej soczewicy). Następnie dodajemy jajka, kaszę mannę i przyprawy (po 1 łyżeczce soli, pieprzu, czerwonej słodkiej papryki, kurkumy i tymianku). Masę mieszamy dokładnie dłonią (można dodać jeszcze trochę soli i pieprzu).
Foremkę smarujemy odrobiną oliwy, obsypujemy kaszą manną. Wykładamy do niej masę, wyrównujemy powierzchnię. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez 50-55 minut.
Po wyciągnięciu z piekarnika pasztet studzimy.

Smacznego!


czwartek, 24 lipca 2014

wegetariański pasztet z dodatkiem suszonych pomidorów

Wegetariańskie pasztety niezmiennie są moim śniadaniowym kanapkowym hitem. Mieszam kaszę jaglaną, soczewicę, soję, kaszę gryczaną, ciecierzycę w różnych proporcjach i z różnymi dodatkami. Podałam już na nie kilka przepisów. Bazą dzisiejszego pasztetu są czerwona soczewica oraz kasza jaglana. A ich smak dopełnia dodatek suszonych pomidorów. Moim zamiarem było użycie niewielkiej ilości dodatków, dlatego oprócz suszonych pomidorów znajdziecie tutaj jedynie cebulę, sól, pieprz oraz czerwoną słodką paprykę. Efekt bardzo mile zaskakujący. Pasztet jest naprawdę pyszny, a kanapki z nim smakują wybornie. I co ważne... jego przyrządzenie naprawdę nie zajmuje zbyt wiele czasu :-)
Polecam :-)


Składniki (na foremkę o wymiarach ok. 25 x 12 cm):
1 szklanka czerwonej soczewicy
1/2 szklanki kaszy jaglanej
6-7 kawałków suszonych pomidorów
2 cebule (średniej wielkości)
1 jajko
3 łyżki kaszy manny
2 łyżki oleju
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka soli (+ dodatkowa odrobina do gotowania soczewicy i kaszy)
1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki

+ odrobina masła i 1 łyżka kaszy manny (do foremki)

Wykonanie:
Czerwoną soczewicę oraz kaszę jaglaną gotujemy w dwóch garnkach w lekko osolonej wodzie - zgodnie z instrukcją na opakowaniach. Studzimy.
Cebulę kroimy dość drobno, podsmażamy ją przez około 4 do 5 minut na dwóch łyżkach oleju (dość często mieszając).
Następnie umieszczamy soczewicę i kaszę w misce, dodajemy suszone pomidory i podsmażoną cebulę, za pomocą blendera rozdrabniamy je (nie musimy bardzo dokładnie). Do masy dodajemy kaszę mannę, jajko, czerwoną słodką paprykę, pieprz, sól. Mieszamy całość ręką, do dokładnego połączenia składników. 
Foremkę smarujemy odrobiną masła, oprószamy kaszą manną i wykładamy masę pasztetową. Wyrównujemy wierzch i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C. Pieczemy 50 minut.
Po przestudzeniu przechowujemy pasztet w lodówce.

Smacznego!


sobota, 12 kwietnia 2014

Pasztet z wędzonej makreli, kaszy jaglanej i soczewicy

Wegetariański pasztet z wędzonej makreli, kaszy jaglanej i zielonej soczewicy. Wyrazisty w smaku. Jeśli lubicie wędzoną makrelę, ten pasztet z pewnością będzie Wam bardzo smakował. Do tego świeży chleb, masło, rzodkiewki, małosolne ogórki, ugotowane jajko, majonez... i mamy przepyszne śniadanie. Bardzo polecam!


Składniki (na foremkę o wymiarach 20 x 10 cm):
1 wędzona makrela (u mnie 210 g)
1/2 szklanki zielonej soczewicy
1/2 szklanki kaszy jaglanej
1 ugotowany ziemniak
1 cebula
2 jajka
2 łyżki oliwy z oliwek
1/2 kajzerki
4 łyżki wody
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
1/2 łyżeczki mielonego kminku

odrobina oliwy i 2 łyżki kaszy manny (do posmarowania i obsypania foremki)

Wykonanie:
W osobnych garnkach gotujemy kaszę jaglaną i zieloną soczewicę. Studzimy.
Kajzerkę moczymy w 4 łyżkach zimnej wody.
Cebulę kroimy dość drobno i podsmażamy 3 minuty na 2 łyżkach oliwy z oliwek.
Wędzoną makrelę obieramy ze skóry i dokładnie usuwamy ości. 
W misce umieszczamy kaszę jaglaną, połowę ilości zielonej soczewicy, rozgniecionego widelcem ugotowanego ziemniaka, podsmażoną cebulę i wędzoną makrelę. Blendujemy wszystko na dość gładką masę. Dodajemy do niej pozostałą soczewicę, jajka, rozmoczoną kajzerkę, sól, pieprz czarny i ziołowy oraz kminek. Całość dokładnie mieszamy ręką. 
Foremkę smarujemy odrobiną oliwy i obsypujemy kaszą manną. Przekładamy masę do foremki i wyrównujemy wierzch. Pieczemy 50 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C.

Smacznego!


czwartek, 6 lutego 2014

Curry z tofu, soczewicą i bakłażanem

Moment, w którym podsmażana na patelni papryczka chilli, imbir i czosnek zaczynają intensywnie pachnieć... może być uzależniający :-) Ta chwila jest jedną z moich ulubionych podczas przygotowania tej potrawy. A pisałam już tutaj, że curry gotowane na mleku kokosowym jest jedną z moich ulubionych potraw. Dzisiaj z tofu, bakłażanem i soczewicą. W tym daniu mamy też zieloną pastę curry, sos sojowy, sos rybny, liście kaffiru, trawę cytrynową... wszystko to razem połączone musi smakować. 
Nie może być inaczej...polecam :-)



Składniki (2-3 porcje):
1/3 szklanki zielonej soczewicy
1 mały bakłażan
200 g tofu
1 puszka mleka kokosowego
1 czerwona papryczka chilli
5 cm kawałek świeżego imbiru
2 ząbki czosnku
1 łyżka zielonej pasty curry
2 liście kaffiru
1 łyżeczka suszonej trawy cytrynowej
1 łyżka brązowego cukru
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka sosu rybnego
2 łyżki soku z limonki
2 łyżki oliwy z oliwek

1 torebka ryżu + 1 łyżeczka kurkumy
1 łyżka drobno pokrojonej kolendry lub pietruszki do posypania

Wykonanie:
Soczewicę płuczemy, zalewamy zimną wodą i gotujemy al dente (około 15 minut). Odsączamy z wody.

Czerwona papryczkę chilli oczyszczamy i drobno kroimy, czosnek kroimy w cienkie plasterki, imbir kroimy bardzo drobno.

Tofu kroimy w kostkę (ok. 1 na 1 cm). Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy z oliwek i podsmażamy na nim tofu przez około 7 minut, od czasu do czasu mieszając. Przekładamy tofu na talerzyk i na patelni rozgrzewamy kolejną 1 łyżkę oliwy z oliwek, dodajemy pokrojoną papryczkę chilli, czosnek i imbir, podsmażamy je około minuty, a kiedy zaczną intensywnie pachnieć dodajemy bakłażana. Podsmażamy go 3 minuty i wlewamy na patelnię mleko kokosowe. Dodajemy zieloną pastę curry, suszoną trawę cytrynową, cukier, sos sojowy, sos rybny, sok z limonki i liście kaffiru. Całość zagotowujemy, dodajemy tofu, soczewicę i gotujemy jeszcze przez około 7 minut.

Podajemy z ryżem ugotowanym razem z 1 łyżeczką kurkumy. Danie możemy posypać pokrojona pietruszką lub kolendrą.

Smacznego!




piątek, 31 stycznia 2014

Kotlety z soczewicy i kaszy gryczanej

Jarskie kotlety z zielonej soczewicy i kaszy gryczanej czyli dobry pomysł na zastąpienie tych tradycyjnych, mięsnych. Podajemy je z ziemniakami i surówką. Bardzo smaczne i sycące. Polecam!




Składniki (6-7 sztuk):
1/2 szklanki zielonej soczewicy
1 torebka kaszy gryczanej
5 łyżek bułki tartej
1 cebula
1 jajko
2 łyżki drobno pokrojonego koperku
2 łyżki drobno pokrojonego szczypiorku
3/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu
1 łyżka oliwy z oliwek

olej do smażenia

Wykonanie:
Soczewicę płuczemy, zalewamy zimną wodą i gotujemy do miękkości (około 20 do 25 minut). Odsączamy z wody i studzimy. Kaszę gryczaną gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Połowę soczewicy blendujemy na gładkie puree. Cebulę drobno kroimy i podsmażamy ją przez 3 minuty na 1 łyżce oliwy z oliwek.
Łączymy wszystkie składniki: soczewicę (puree i tę pozostawioną w całości), kaszę gryczaną, cebulę, jajko, koperek, szczypiorek, sól i pieprz. Masę wyrabiamy ręką, a następnie formujemy z niej kotlety. Smażymy je na patelni, na rozgrzanym oleju (olej ma tylko minimalnie przykrywać dno patelni), na dwóch stronach, na każdej po około 4 do 5 minut.

Smacznego!

Pikantny pasztet z soczewicy

Pasztet z soczewicy z dodatkiem ugotowanej marchewki, pietruszki i selera. To jednocześnie propozycja na wykorzystanie warzyw z ugotowanego jarzynowego bulionu. Pikantny i aromatyczny za sprawą czerwonej papryczki chilli, imbiru i czosnku. Przepis na łagodniejszą wersję i większą porcję też jest na tym blogu (tutaj). Dzisiaj dodajemy do niego płatki owsiane i przygotowujemy mniejszą porcję, bo mam wrażenie, że te duże jemy, jemy i jemy... :-) Pasztet zapiekamy w małej foremce, u mnie 10 na 15 cm. Nie trzeba piec go dłużej, gdyż większość składników jest już wcześniej ugotowana.
Bardzo smaczny. Polecam!



Składniki:
1/2 szklanki zielonej soczewicy
1/2 szklanki płatków owsianych
1 łyżka bułki tartej
2 marchewki
1 korzeń pietruszki
1/4 korzenia selera
2 ząbki czosnku
5 cm kawałek imbiru
2 łyżki sosu sojowego
1 czerwona papryczka chilli
1/3 łyżeczki słodkiej czerwonej papryki
szczypta soli
duża szczypta świeżo zmielonego pieprzu

Wykonanie:
Soczewicę gotujemy do miękkości. Odsączamy ją z wody. Studzimy, połowę jej ilości blendujemy na gładkie puree. 
Marchewkę, pietruszkę i seler gotujemy na miękko, a następnie trzemy na grubych oczkach tarki (możemy wykorzystać warzywa z ugotowanego wcześniej jarzynowego bulionu).
Płatki owsiane zalewamy w kubku wrzątkiem, tak aby woda lekko przykrywała ich powierzchnię. Odstawiamy na 10 minut.
Imbir ścieramy na tarce, papryczkę chilli i czosnek bardzo drobno kroimy. 
W misce łączymy soczewicę, płatki owsiane, marchewkę, pietruszkę, seler, imbir, papryczkę chilli, czosnek. Dodajemy sos sojowy, sól, pieprz i czerwoną słodką paprykę. Masę mieszamy ręką, przekładamy do małej foremki i wyrównujemy jego powierzchnię. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez 20 minut.

Smacznego!

poniedziałek, 7 października 2013

Pieczone pierogi z soczewicą

Przepis na ciasto pochodzi z Kuchni Polskiej, chociaż w książce tej występuje w przepisie na kulebiaka. Zatem może powinny być to kulebiaczki z soczewicą? :-) Farsz mojego pomysłu. 
Właściwie nie wiem, co bardziej zachwyca: przepyszne ciasto czy równie rewelacyjny farsz. Podane na ciepło, z delikatnym sosem koperkowo-czosnkowym. Zaczynasz jeść... jeden... drugi... trzeci... kolejny... Dzięki farszowi danie jest lekkie, a jednocześnie sycące. Jestem pewna, że pieczone pierogi w różnych odsłonach pojawią się jeszcze tutaj. Bardzo, bardzo polecam :-)




Składniki (30 pierogów):

Ciasto:

2 szklanki mąki pszennej
30 g świeżych drożdży
pół szklanki mleka
2 żółtka
80 g masła
szczypta soli
szczypta cukru
szczypta gałki muszkatołowej

Farsz:
niepełna szklanka zielonej soczewicy
1 marchewka (200 g)
kawałek korzenia pietruszki (60 g)
kawałek korzenia selera (100 g)
1 cebula
2 łyżki masła
15 g świeżego imbiru
1 łyżeczka soli
duża szczypta pieprzu
pół łyżeczki słodkiej papryki
1 łyżeczka tymianku
szczypta chilli cayenne

odrobina mleka

pestki dyni, słonecznika i sezam do posypania pierogów


Sos koperkowo-czosnkowy:

3 łyżki śmietany 18% lub 12%
3 łyżki jogurtu (najlepiej gęstego, np. greckiego)
2 łyżki majonezu
2 ząbki czosnku
2 łyżki drobno posiekanego koperku
sól i pieprz do smaku


Wykonanie:

Drożdże rozpuszczamy w połowie ciepłego mleka ze szczyptą cukru, odstawiamy na około 10 minut. Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy sól, gałkę muszkatołową, żółtka, pozostałe mleko i masło. Zagniatamy kilka minut, aż ciasto będzie gładkie (jeśli jest zbyt kleiste podsypujemy odrobiną mąki). Odstawiamy w ciepłe miejsce na minimum 45 minut.

Soczewicę gotujemy do miękkości (u mnie 40 minut). W osobnym garnku gotujemy w osolonej wodzie marchewkę, pietruszkę i seler, aż warzywa będą al dente. Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na 2 łyżkach masła na patelni (kilka minut), na chwilę przed końcem dodajemy drobno pokrojony imbir. 

Soczewicę, marchewkę, seler, pietruszkę, podsmażoną z imbirem cebulę blendujemy (niezbyt dokładnie). Masę doprawiamy solą, pieprzem, papryką, chilli cayenne i tymiankiem.

Ciasto rozwałkowujemy lekko podsypując mąką na grubość kilku milimetrów, wycinamy grubym kubkiem kółka, nakładamy łyżeczkę farszu i lepimy pierogi. Układamy je na blaszce natłuszczonej odrobiną masła i oprószonej mąką. Odstawiamy przykryte ręcznikiem papierowym na 15-20 minut, w tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 st. C.

Pierogi smarujemy odrobiną mleka i posypujemy pestkami dyni, słonecznika lub sezamem. Pieczemy 25 minut.

Mieszamy w miseczce wszystkie składniki sosu: jogurt, śmietanę, majonez, koperek, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz. Przekładamy do małej miseczki.

Podajemy jeszcze ciepłe, z sosem.

Smacznego!





środa, 4 września 2013

Pasztet z soczewicy

Kupiłam wczoraj paczkę zielonej soczewicy. Dzisiejszy przepis jest wynikiem rozmyślań... co by tutaj z niej zrobić :-) Zdrowy dodatek do kanapek i soczewica w pierwszej odsłonie...



Składniki:
220 g zielonej soczewicy (waga przed ugotowaniem)
1 seler (ok. 300 g)
1 pietruszka (ok. 160 g)
3 marchewki (ok. 380 g)
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 jajka
dodatki: 2 cm świeżego imbiru, kawałek papryczki chili, 2 łyżki posiekanego świeżego koperku, 3 liście laurowe, 2 łyżeczki soli, 1 łyżeczka pieprzu, 2 łyżki sosu sojowego, pół łyżeczki chili, 1 łyżeczka słodkiej papryki, 1 łyżeczka kolendry, 3 łyżki oliwy z oliwek

Wykonanie:

Soczewicę zalewamy zimną wodą i moczymy ok. 30 minut, wodę odlewamy, zalewamy świeżą (ok 3-4 szklanki) i gotujemy (ok. 40 minut od zagotowania).
Oskrobaną marchewkę, seler i pietruszkę kroimy na mniejsze kawałki, zalewamy zimną wodą w garnku, dodajemy 1 łyżeczkę soli, 1 łyżeczkę kolendry, 3 liście laurowe i gotujemy do miękkości. Po ugotowaniu studzimy i trzemy na tarce (na grubych oczkach).
Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na oliwie ok. 10 minut, na ok. 2 minuty przed końcem dodajemy pokrojone drobno: papryczkę chili, czosnek i imbir.
Soczewicę i warzywa blendujemy (niezbyt dokładnie), dodajemy 2 jajka i pozostałe przyprawy (po 1 łyżeczce soli, pieprzu, słodkiej papryki, pół łyżeczki chili w proszku, 2 łyżki koperku i 2 łyżki sosu sojowego). Mieszamy dokładnie.
Foremkę (najlepsze korytko) smarujemy oliwą, wysypujemy tartą bułką i wykładamy na nią masę. 
Pieczemy ok. 45-50 minut w 180 st. C.

Smacznego!










Wydrukuj przepis