Lubię potrawy z mlekiem kokosowym. Kto zagląda na mojego bloga ten wie - przepisów na azjatyckie curry tutaj nie brakuje. Dzisiaj w mleku kokosowym... ryba. Kawałki świeżego fileta z dorsza w połączeniu ze świeżym szpinakiem i suszonymi pomidorami. Danie proste, a do tego bardzo szybkie - przygotujecie je w czasie, w którym gotuje się ryż. Pomysł powstał w mojej głowie dość spontanicznie tuż przed pokrojeniem ryby na mniejsze kawałki :-) Pomysł udany! Łagodne i delikatne w smaku danie. Polecam :-)
Składniki (2 porcje):
300 - 350 g fileta z dorsza (świeżego, bez skóry)
100 g świeżego szpinaku typu baby
6-7 kawałków suszonych pomidorów z zalewy
1/2 szklanki mleka kokosowego
1 szklanka wody
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka sosu ostrygowego
1 łyżka oliwy z oliwek
sól i pieprz
ryż do podania
Wykonanie:
Filet ze świeżego dorsza płuczemy, osuszamy i kroimy na małe kawałki (przy okazji usuwając zagubione ości :-) ) Szpinak płuczemy, cebulę kroimy w piórka, suszone pomidory wyciągamy z zalewy i kroimy na mniejsze kawałki. Czosnek obieramy, zgniatamy trzonkiem noża i drobno kroimy.
Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy z oliwek. Dodajemy cebulę, podsmażamy ją minutę, dodajemy czosnek, a po chwili rybę. Podsmażamy ją przez 2 minuty, dość często mieszając. Dodajemy suszone pomidory, szpinak, a następnie mleko kokosowe i wodę. Doprawiamy sosem sojowym, sosem ostrygowym, szczyptą pieprzy i soli. Mieszamy, na małym ogniu zagotowujemy i gotujemy przez 5 minut.
Podajemy od razu po przygotowaniu z ryżem podanym w osobnych miseczkach.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz