Schab pieczony w glazurze

Dzisiejszy przepis opiera się na założeniu, że pieczemy w piekarniku mały kawałek schabu. Jeśli chcecie zwiększyć jego ilość (600 lub 900 g) możecie po prostu przygotować 2 lub 3 porcje, które później pieczemy w osobnych foliach. Mamy tutaj mały kawałek mięsa, dlatego wystarczy 30 minut pieczenia, a schab będzie kruchy i soczysty. I wreszcie marynata... Cebula, czosnek, miód, ocet ryżowy i świeży tymianek,  po upieczeniu tworzą bardzo dobrą glazurę na mięsie, lekko słodką i lekko ziołową. 
Schab możemy po upieczeniu pokroić w cieniutkie plasterki i zjeść do kanapek, można też podać go na obiad z ziemniakami i surówką. Naprawdę dobry kawałek mięsa :-) Polecam!

Składniki:
300 g schabu bez kości

Marynata:

1 mała cebula

2 ząbki czosnku

1 łyżka drobno pokrojonego świeżego tymianku

2 łyżki octu ryżowego

1 łyżka miodu

dodatkowo: 2 łyżki oleju, 3 ząbki czosnku, kilka gałązek świeżego tymianku

Wykonanie:
Schab płuczemy w zimnej wodzie i osuszamy. Cebulę i czosnek bardzo drobno kroimy, dodajemy do nich miód, ocet ryżowy i drobno pokrojony świeży tymianek. Mieszamy składniki marynaty i obtaczamy w nim w miseczce schab. Przykrywamy i wkładamy do lodówki na co najmniej 12 godzin.
Kiedy mięso będzie zamarynowane wyciągamy je z lodówki. Na patelni rozgrzewamy olej i obsmażamy schab z dwóch stron, na każdej po 5 minut (razem z marynatą). Wkładamy go do rękawa piekarniczego (razem z marynatą z patelni), do którego wkładamy także 3 rozgniecione ząbki czosnku (w łupinkach) i kilka gałązek świeżego tymianku. Zamykamy rękaw i wkładamy mięso do naczynia żaroodpornego. Pieczemy 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni C.

Smacznego!