Crumble z czereśniami

Pamiętam z dzieciństwa podkradanie kruszonki, kiedy mama robiła z nią ciasto. Ta surowa smakowała wtedy chyba jeszcze lepiej niż po upieczeniu :-) Dziś już nie podjadam jej przed upieczeniem, ale sentyment do niej pozostał :-)

Crumble z czereśniami czyli nic innego jak zapiekane pod kruszonką owoce. Żelazna zasada przyrządzania kruszonki mówi o tym, że na jedną część cukru i jedną część masła przypadają dwie części mąki. Tę zasadę stosujemy również w dzisiejszym przepisie. Zamiast mąki pszennej użyłam mąkę pełnoziarnistą, która nadaje ciekawego smaku kruszonce i sprawia, że crumble należy do tych "zdrowszych". Do jej zrobienia używamy miękkiego masła, ale przed upieczeniem koniecznie schładzamy ją w lodówce (30 minut) lub w zamrażalniku (15 minut). Dzięki temu nie rozpłynie się podczas pieczenia.

Crumble możemy przygotować w jednym większym naczyniu. Możemy też, tak jak u mnie, zapiec je w mniejszych foremkach, dzięki czemu łatwiej i ładniej podamy je na stół.

Słodko, prosto i naprawdę smacznie. 

Idealnie smakuje podane na ciepło.

Polecam!

Składniki (4 porcje, na foremki o średnicy ok. 12 cm):

2 czubate szklanki czereśni

2 łyżki cukru trzcinowego

1 łyżka mąki ziemniaczanej

kruszonka:

120 g mąki pełnoziarnistej (1 szklanka, u mnie pełnoziarnista 3 zboża: pszenna, żytnia, orkiszowa)

60 g miękkiego masła

60 g cukru

Wykonanie:

Z przesianej przez sito mąki pełnoziarnistej, cukru, pokrojonego na małe kawałki miękkiego masła zagniatamy palcami kruszonkę. Miseczkę z nią zawijamy w folię i wkładamy do schłodzenia do lodówki (na 30 minut) lub do zamrażalnika (na 15 minut).

W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C. Foremki smarujemy odrobiną masła.

Czereśnie płuczemy, osuszamy i wydrążamy pestki. Zasypujemy dwoma łyżkami cukru trzcinowego i 1 łyżką mąki ziemniaczanej, mieszamy i wykładamy do foremek. Wierzch posypujemy kruszonką. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 23 do 25 minut.

Smacznego!