Wróciłam. Cała i zdrowa :-) Od momentu wyjścia z hotelu w Bombaju do wejścia do domu minęły dokładnie 24 godziny. Wczoraj późnym wieczorem Poznań wydawał mi się dziwnie spokojny. Potem wykończona siedziałam jeszcze do późna w nocy... Nawet jeśli jest się totalnie wykończonym, ciężko tak po prostu położyć się i zasnąć.
Po powrocie z podróży zawsze mam wrażenie, że ktoś przeniósł mnie w czasie i miejscu, że może to tylko śni mi się... Siedzę na kanapie i gdzieś tam w myślach ciągle pojawiają mi się twarze ludzi i miejsc z Indii...
Z każdej podróży przywozi się smaki potraw. Gotowanie zmienia się. Jestem w 100% pewna, że Indie będą miały wpływ na moje przepisy.
Dzisiaj przepis na aromatyczną herbatę. Kawę pijam czarną i gorzką, jeszcze 3 tygodnie temu nie pomyślałabym, że będę lubić herbatę z mlekiem. Napój bardzo popularny w Indiach, do czarnej herbaty dodaje się imbir, kardamon, cynamon, cukier i mleko. Istnieje wiele przepisów, w których znaleźć można też inne dodatki. Ten przepis podała pani Leelu :-) (dla tych którzy nie czytali opowieści z Indii: Hinduska udzielająca lekcji gotowania w indyjskiej Kerali). Kto raz ją wypije, będzie do niej powracał :-)
Polecam!
Składniki (4 porcje):
2 laski cynamonu
3 suszone owoce kardamonu
kawałek imbiru wielkości kciuka
4 niepełne szklanki wody
niepełna szklanka mleka
3 łyżki cukru
2-3 łyżeczki czarnej herbaty
2-3 łyżeczki czarnej herbaty
Wykonanie:
Imbir obieramy i kroimy na kilka mniejszych kawałków. Do małego garnka wlewamy wodę, dodajemy imbir, laski cynamonu i kardamon. Na wolnym ogniu zagotowujemy, a następnie dodajemy herbatę. Gotujemy dalej do czasu, aż zmieni się kolor (około 3 minut). Wlewamy mleko i dodajemy cukier, mieszamy przez chwilę ciągle gotując. Odcedzamy na sitku, przelewamy do filiżanek i od razu podajemy.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz