ciasteczka korzenne

Ciasteczka korzenne... przypominają pierniczki, nie są jednak aż tak intensywne w smaku jak pierniki. Ciekawego smaku nadaje im dodatek herbaty miętowej. Polecam przygotowanie ich w formie małych ciasteczek. U mnie powoli znikają z pudełek... 

Dobre! Przepis na dużą porcję :-) 

I do tego gotowe do jedzenia od razu po upieczeniu. 

Polecam! :-)

Składniki:

1200 g mąki pszennej

250 g masła

280 g miodu

250 g cukru

150 ml wody

2 jajka

2 łyżeczki sody oczyszczonej

3 łyżki przyprawy do pierników

szczypta soli

2 torebki herbaty miętowej

lukier

szklanka cukru pudru + 1 łyżeczka soku z cytryny + kilka łyżek gorącej wody (ok. 3 łyżek)

do dekoracji: posypka cukrowa, wiórki kokosowe, pokrojone orzechy włoskie

Wykonanie:

Miód, masło i cukier rozpuszczamy na wolnym ogniu, masa powinna być gorąca, ale nie powinna zagotować się. Odstawiamy.

Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy sodę oczyszczoną, przyprawę do pierników, szczyptę soli, zawartość 2 torebek herbaty miętowej. Mieszamy, a następnie dodajemy jajka, wodę oraz przestudzoną masę z miodem. Ręką zagniatamy ciasto, następnie formujemy kulę, zawijamy ją szczelnie w folię, wkładamy do lodówki na co najmniej 24 godziny (u mnie ciasto leżakowało w lodówce 48 godzin).

Ciasto wyciągamy z lodówki na godzinę przed pieczeniem. Ciasto rozwałkowujemy na stolnicy na grubość ok. 3 mm, możemy podsypywać w trakcie wałkowania odrobiną mąki. Wykrawamy ciasteczka foremkami, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni C (z termoobiegiem) przez 6 minut.

Ciastka studzimy i przygotowujemy lukier. Cukier puder przesiewamy przez sito, dodajemy 1 łyżeczkę soku z cytryny oraz 3 łyżki gorącej wody. Łyżką ucieramy lukier do czasu otrzymania gładkiej masy, jeśli to konieczne dolewamy odrobinkę wody. Smarujemy ciastka lukrem przy pomocy pędzelka, ozdabiamy posypką cukrową, wiórkami kokosowymi lub pokrojonymi orzechami. Odstawiamy do zastygnięcia lukru, a następnie przekładamy do pojemników, które później szczelnie zamykamy.

Smacznego!