Do nadzienia z kaszy gryczanej dodajemy suszone grzyby, ser feta, cebulę i czosnek. Tych kilka dodatków sprawia, że tarta jest niezwykle dobra :-) W smaku wyraźnie wyczuwalny jest ser feta, suszone grzyby również idealnie tu pasują. A podsmażona cebula i czosnek sprawiają, że nadzienie jest aromatyczne. Kaszę gryczaną gotujemy w lekko osolonej wodzie, dodatek słonej w smaku fety spowodował, że nie soliłam już dodatkowo nadzienia.
Tarta jest pyszna i zdrowa. Taka tarta dietetyczna :-)
Dobrze smakuje podana na ciepło, świetna również na zimno. Wrócę do tego przepisu podczas świątecznych wypieków, gdyż mam wrażenie, że ta tarta będzie idealnym i zarazem oryginalnym dodatkiem do czerwonego barszczu :-)
Polecam!
Składniki (na okrągłą formę o średnicy ok. 28 cm):
Ciasto:
1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
120 g zimnego masła
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
Farsz:
200 g kaszy gryczanej (waga przed ugotowaniem, 2 woreczki kaszy)
200 g sera feta
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
6-7 suszonych grzybów
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżki oleju
duża szczypta świeżo zmielonego pieprzu
Wykonanie:
Ciasto: do miski przesiewamy przez sito mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki zimne masło, jajko i sól. Zagniatamy dość szybko ciasto, formujemy kulę, zawijamy ją w folię i wkładamy na minimum 30 minut do lodówki.
Nadzienie: suszone grzyby zalewamy zimną wodą i moczymy minimum 2 godziny. Następnie przelewamy zawartość miseczki do garnka, dolewamy wody, zagotowujemy i na wolnym ogniu gotujemy około 15 do 20 minut. Grzybki wyciągamy z wody i po przestudzeniu drobno kroimy.
Kaszę gryczaną gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu w lekko posolonej wodzie. Studzimy ją.
Drobno kroimy cebulę i czosnek.
Na dużej patelni rozgrzewamy olej, podsmażamy na niej przez 5 minut cebulę, dodajemy czosnek, podsmażamy dalej przez 1 minutę, dodajemy kaszę gryczaną, suszone grzyby, pokruszony na kawałki ser feta, sos sojowy. Mieszamy do połączenia składników i jeszcze przez chwilę podsmażamy. Po zdjęciu z ognia doprawiamy farsz świeżo zmielonym pieprzem.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 190 stopni C.
Ze schłodzonego w lodówce ciasta odejmujemy kawałek, który później wykorzystamy do pasków ułożonych na wierzchu ciasta. Ten mniejszy kawałek pozostawiamy w lodówce, większą część rozwałkowujemy na cienki placek i przekładamy do formy posmarowanej odrobiną masła. Spód nakłuwamy widelcem i podpiekamy 18 minut w piekarniku.
Na podpieczonym spód wykładamy nadzienie, wyrównujemy powierzchnię. Wyciągamy z lodówki odłożony kawałek ciasta i cienko go rozwałkowujemy. Kroimy w paski i układamy je na wierzchu tarty tworząc kratkę. Wkładamy ponownie do piekarnika i pieczemy 30 do 35 minut (aż ciasto na wierzchu tarty zarumieni się).
Smacznego!
bardzo kusząco nadziana!
OdpowiedzUsuńFajna :) Lubię połączenie kaszy gryczanej i grzybów :) A farsz podczas krojenie nie rozwala się za bardzo?
OdpowiedzUsuńPrzy tego rodzaju tartach lepiej kroi się je po przestudzeniu. Polecam zrobić kratkę na wierzchu (tak jak w przepisie), która "przytrzymuje" farsz. Ostrożnie pokrojona nie rozwali się.
OdpowiedzUsuńZaskoczylas mnie ta tarta:)juz ja polubilam:)
OdpowiedzUsuń