Niektórzy uważają łososia za wykwintną rybę, niektórzy za dość nudną w smaku. Jedno jest pewne - łosoś może mieć wiele odsłon. Dzisiaj podajemy go w tarcie. Świeży łosoś zamarynowany w pietruszkowym pesto, upieczony z sosem śmietanowo-jajecznym. Tarta pyszna w smaku, delikatna, ale jednocześnie charakterystyczna. Właściwie do ostatniej chwili nie mogłam zdecydować się na ten sposób podania łososia. Dobrze jednak, że tarta powstała w tej wersji. Można jeść, jeść i ...jeść :-)
Polecam!
Składniki (na okrągłą formę o średnicy ok. 23 cm):
Ciasto:
200 g mąki pszennej
100 g zimnego masła
1 jajko
3 łyżki zimnej wody
1/3 łyżeczki soli
Nadzienie:
ok. 450 g kawałek fileta z łososia (waga ze skórą)
1 duży pęczek natki pietruszki
3/4 szklanki śmietany 30%
2 jajka
1 ząbek czosnku
3 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki soku z cytryny
1 czubata łyżka orzechów nerkowca
szczypta gałki muszkatołowej
sól i pieprz
Do miski przesiewamy przez sito mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki zimne masło, jajko, wodę i sól. Zagniatamy dość szybko ciasto, formujemy kulę, zawijamy ją w folię i wkładamy na minimum 30 minut do lodówki.
Łososia płuczemy pod zimną wodą, osuszamy papierowym ręcznikiem kuchennym i oddzielamy ostrym nożem od skóry. Kroimy na małe kawałki.
Z natki pietruszki odkrawamy łodygi. Kroimy ją dość grubo, umieszczamy w misce, dodajemy oliwę z oliwek, orzechy nerkowca, sok z cytryny, pokrojony na plasterki ząbek czosnku oraz szczyptę pieprzu. Blendujemy przez chwilę do uzyskania dość gładkiej masy. Pesto przekładamy do łososia i dokładnie mieszamy, odstawiamy.
Ciasto wyciągamy z lodówki, rozwałkowujemy i wykładamy na lekko natłuszczoną okrągłą formę. Spód nakłuwamy widelcem i wkładamy na 20 minut do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni C.
Do śmietany dodajemy 2 jajka, po szczypcie gałki muszkatołowej, soli i pieprzu - dokładnie mieszamy.
Po wyjęciu formy z piekarnika zmniejszamy temperaturę pieczenia do 180 stopni C. Na podpieczone ciasto wykładamy łososia z pesto. Całość zalewamy sosem śmietanowym. Wkładamy ponownie do piekarnika i pieczemy 30-33 minut.
Smacznego!
Bardzo apetycznie wygląda. Lubię łososia, gdzieś przeczytałam, że niektórzy kucharze uważają go za bezosobową "nierybę".
OdpowiedzUsuń