Pasztet sojowy... najlepszy, bo domowy :-) Przepis prosty i dość szybki w wykonaniu. Niech nie przeraża Was gotowanie soi, to naprawdę łatwe.
Bardzo dobry dodatek do kanapek. Pasztet jest delikatny w smaku, można położyć plaster na kanapce z masłem, posmarować odrobiną majonezu, dodać warzywa. Jeszcze do niego powrócę...
Polecam!
Składniki (na foremkę - keksówkę o wymiarach ok. 25 x 12 cm):
1,5 szklanki soi
2 cebule
3 ząbki czosnku
2 jajka
5 łyżek kaszy manny
niepełna szklanka wody
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka bazylii
2 łyżki oleju
dodatkowo: odrobina masła + 1 łyżka kaszy manny (do foremki)
Wykonanie:
Soję płuczemy, zalewamy zimną wodą i moczymy 12 h. Następnie odcedzamy. W dużym garnku zagotowujemy wodę, dodajemy soję, gotujemy na wolnym ogniu przez 1,5 godziny od czasu do czasu mieszając, odcedzamy i studzimy.
Cebulę i czosnek kroimy niezbyt drobno, na patelni rozgrzewamy olej. Dodajemy cebulę, smażymy ją przez 3 do 4 minut, następnie dodajemy czosnek i smażymy dalej przez kolejną minutę.
Do ugotowanej soi dodajemy podsmażoną cebulę z czosnkiem, jajka, wodę, kaszę mannę, sól, pieprz, kumin, bazylię, oregano. Blenderem rozdrabniamy wszystkie składniki, do czasu, aż powstanie dość gładka masa.
Foremkę smarujemy odrobiną masła, obsypujemy kaszą manną. Wykładamy do niej masę sojową, wyrównujemy powierzchnię. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez 50 minut.
Po wystudzeniu pasztet przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
każdy w Twoich pasztetów jest pyszny! przeszperałam Twoje przepisy i myślę, że znalazłam wiele inspiracji :)
OdpowiedzUsuńMiło czyta się takie komplementy - dziękuję :-)
OdpowiedzUsuń