Ryż to ostatnio moja ulubiona baza obiadowa. Podaję go najczęściej z warzywami, czasem z dodatkiem kurczaka. Dzisiaj wegetariańska wersja... z tofu i warzywami.
Danie zainspirowane kuchnią tajską. I tak sobie myślę, że w tej Tajlandii to składników raczej na wadze nie odmierza się! I tak też potraktujcie to danie. Jeśli czegoś będzie trochę mniej lub trochę więcej... nie ma to znaczenia. Możemy mierzyć "na oko". W gotowanie włóżcie trochę serca, a wtedy wszystko wyjdzie wyśmienicie ;-)
No co tu dużo mówić (pisać) :-) Smaczne, zdrowe, szybkie... Takie obiady lubię :-)
I Wam polecam!
Składniki (2 duże porcje):
200 g ryżu (u mnie brązowy)
3 średniej wielkości marchewki
2 duże garści zielonej fasolki szparagowej
1 opakowanie sera tofu (180 g)
1 czerwona cebula
1 jajko
2 łyżki oleju
2 łyżki sosu ostrygowego
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka sezamu
szczypta świeżo zmielonego pieprzu
Wykonanie:
Ryż gotujemy al dente (zgodnie z czasem podanym na opakowaniu). Studzimy (możemy również ugotować go dzień wcześniej, ostudzony ryż przechowujemy w lodówce).
Fasolkę szparagową gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie. Odcedzamy z wody i kroimy na mniejsze, kilkucentymetrowe kawałki.
Marchewki skrobiemy, a następnie kroimy na cienkie plasterki. Tofu kroimy w kostkę, a czerwoną cebulę dość grubo.
W woku rozgrzewamy olej. Dodajemy czerwoną cebulę, podsmażamy około 3 minut, następnie dodajemy marchewkę, podsmażamy ją około 5 minut, pod koniec dodając sos sojowy oraz sos ostrygowy. Dodajemy tofu, podsmażamy kolejne 4-5 minut. Dodajemy ugotowaną fasolkę szparagową i ryż, sezam i szczyptę świeżo zmielonego pieprzu. Mieszamy i wbijamy jedno jajko cały czas mieszając zawartość patelni. Po kilku minutach zdejmujemy z ognia, przekładamy na talerze i od razu podajemy.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz