Wykorzystałam dziś zapasy zamrożonych latem borówek i upiekłam ciastka. Ich urok polega na tym, że nie są idealnie okrągłe i równe, ale są pyszne. Słodycz przełamuje lekko kwaskowy smak owoców. Polecam!
Składniki:
200 g mąki pszennej
100 g miękkiego masła
1 jajko
60 g cukru trzcinowego
60 g białego cukru
100 g białej czekolady
120 g borówek
3 łyżki śmietany 18%
1/3 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
kilka kropel olejku śmietankowego
Wykonanie:
Piekarnik włączamy na 180 st. C.
Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy cukier, sól, sodę - wszystko mieszamy. W osobnej misce ucieramy mikserem przez kilka minut masło, dodajemy jajko i miksujemy jeszcze 1 minutę. Dodajemy mąkę, pokrojoną na małe kawałki czekoladę, śmietanę i olejek. Wszystko dokładnie mieszamy (ciasto będzie zwarte).
Lepimy małe kulki i układamy je na natłuszczonej blaszce oprószonej mąką. Lekko dociskamy łyżką i na każdym ciastku układamy 5 lub 6 borówek (u mnie mrożone borówki, bez rozmrażania). Pieczemy 15 minut.
Smacznego!
Prześliczne Ci wyszły!
OdpowiedzUsuń