sobota, 4 stycznia 2014

Tajskie pulpeciki mięsne

W Bangkoku uliczni sprzedawcy smażą mięso na swoich straganach. Kupujesz je nadziane na patyczki i zajadasz. Tajowie nie muszą mieć do tego ziemniaków i surówki. To po prostu świetna przekąska. Dzisiejszy lekko zmodyfikowany przepis pochodzi z Łatwej kuchni tajskiej Kena Homa. To taki odpowiednik naszych polskich kotletów mielonych, zdziwicie się, że mogą mieć trochę inny smak, aromatyczny i wcale nie taki ostry. Mnie podoba się w nich to, że masa mięsna ma bardzo jednolitą konsystencję (miksujemy ją w blenderze). 

Zaskoczy Was to, że można się nimi po prostu zajadać. Bardzo polecam! :-)


Składniki:
200 g mielonego mięsa wieprzowego
1 białko
2 łyżki bardzo zimnej wody
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
3 ząbki czosnku drobno pokrojone
2 marynowane papryczki piri-piri drobno pokrojone
3 łyżki posiekanej świeżej kolendry
2 łyżki posiekanej cebuli dymki
1 łyżka sosu rybnego
2 łyżeczki cukru

mąka pszenna do obsypania pulpetów
400 ml oleju do smażenia 

Wykonanie:
Mięso mielone miksujemy przez chwilę w blenderze. Dodajemy białko i wodę, miksujemy dalej, aż masa będzie jednolita. Dodajemy pozostałe składniki (oprócz mąki i oleju) i miksujemy do dokładnego połączenia wszystkich składników.
Z masy formujemy 10 okrągłych pulpecików, obtaczamy je w mące pszennej. 
W garnku rozgrzewamy olej, kiedy będzie bardzo gorący wrzucamy do niego pulpety. Smażymy je około 8 minut, od czasu do czasu obracamy, aby równomiernie wysmażyły się. Wyciągamy je z wody łyżką, odsączamy na papierowym ręczniku i podajemy. 
Jako przekąska lub mięsny dodatek do obiadu.

Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wydrukuj przepis