Wołowina smażona na patelni grillowej - stopień jej wysmażenia zależy oczywiście od osobistych preferencji i upodobań. U mnie wersja mocno wysmażona, chcąc uzyskać krwiste czy półkrwiste kawałki mięsa trzeba odpowiednio krócej trzymać je na patelni. Na uwagę zasługuje marynata z miodu i musztardy, która nadaje mięsu lekko słodkawy i jednocześnie lekko ostry smak. Polecam!
Składniki (5 sztuk):
350 g wołowiny (5 plastrów grubości ok. 1 - 1,5 cm)
2 łyżki miodu
2 łyżki musztardy
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka octu ryżowego
sól i pieprz
Wykonanie:
Wołowinę pokrojoną na plasterki o grubości ok. 1 - 1,5 cm płuczemy w zimnej wodzie, osuszamy i przekładamy do miseczki. Mieszamy składniki marynaty: miód, musztardę, sos sojowy i ocet ryżowy. Wlewamy ją do miski z wołowiną i dokładanie obtaczamy w niej plasterki mięsa. Szczelnie przykrywamy i wkładamy do lodówki na całą noc.
Zamarynowaną wołowinę wyciągamy z lodówki na minimum 30 minut przed przyrządzeniem. Wyjmujemy plasterki mięsa z miski i oprószamy je solą i pieprzem. Smażymy na dobrze rozgrzanej patelni grillowej, po ok. 3,5 minuty na każdej ze stron. Podajemy z ziemniakami i surówką lub kapustą czerwoną.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz