Zdrowa kasza jaglana i zdrowy szpinak. Ich połączenie wraz z kilkoma dodatkami może zaowocować bardzo smacznym, aromatycznym i wegetariańskim daniem :-)
Do kaszy jaglanej oprócz szpinaku dodajemy seler naciowy, cebulę czosnkową, czosnek, czerwoną papryczkę chilli, suszone pomidory i sos sojowy. Podajemy na ciepło, zaraz po przyrządzeniu, z dodatkiem liści sałaty i pomidorków koktajlowych
Polecam!
Do kaszy jaglanej oprócz szpinaku dodajemy seler naciowy, cebulę czosnkową, czosnek, czerwoną papryczkę chilli, suszone pomidory i sos sojowy. Podajemy na ciepło, zaraz po przyrządzeniu, z dodatkiem liści sałaty i pomidorków koktajlowych
Polecam!
Składniki (3 porcje):
1/2 szklanki kaszy jaglanej (ilość podana przed ugotowaniem)
ok. 350 g mrożonego szpinaku w liściach
3 łodygi selera naciowego
1 cebula czosnkowa
3 ząbki czosnku
1 czerwona papryczka chilli
4 kawałki suszonych pomidorów (z zalewy)
3 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka oliwy z zalewy z suszonych pomidorów
sól
pieprz
do podania: kilka liści sałaty, 6-8 pomidorków koktajlowych
Wykonanie:
Kaszę jaglaną przelewamy zimną wodą, wsypujemy do garnka, zalewamy 1 szklanką zimnej wody i zagotowujemy. Gotujemy na wolnym ogniu ok. 12 - 15 minut.
Szpinak rozmrażamy na wolnym ogniu na patelni, lekko studzimy, odciskamy wodę i kroimy.
Cebulę czosnkową, czosnek, oczyszczoną z pestek papryczkę chilli bardzo drobno kroimy.
Suszone pomidory kroimy na mniejsze kawałki.
Seler naciowy przekrawamy wzdłuż i kroimy na małe kawałki.
Suszone pomidory kroimy na mniejsze kawałki.
Seler naciowy przekrawamy wzdłuż i kroimy na małe kawałki.
Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek, wkładamy cebulę, podsmażamy ją około 8 minut, uważając aby nie przypaliła się. Dodajemy czosnek, czerwoną papryczkę chilli, a po minucie seler naciowy, szpinak i sos sojowy. Dokładnie mieszamy, a następnie dodajemy rozdrobnioną widelcem ugotowaną kaszę jaglaną, suszone pomidory i oliwę z ich zalewy. Całość doprawiamy odrobiną soli i świeżo zmielonego pieprzu. Podsmażamy do czasu, aż wszystkie składniki będą gorące.
Podajemy na talerzach z liśćmi sałaty (u mnie sałata rzymska mini) i przekrojonymi na połówki pomidorkami koktajlowymi.
Smacznego!
Ostatnio baaardzo polubiłam takie jednogarnkowe dania :) To zapowiada się bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuń