Coś słodkiego do popołudniowej kawy... Słodkie ciastka z dodatkiem amarantusa ekspandowanego, z wyczuwalnym w smaku miodem i sezamem. Nie są to ciastka kruche, raczej z tych miękkich. Dobre... Przepis na dość małą porcję, która szybko dzisiaj zniknęła z pojemnika :-) Może warto podwoić składniki i upiec podwójną porcję? ;-)
Polecam!
Składniki (12 sztuk):
50 g mąki pszennej
30 g amarantusa ekspandowanego
50 g masła
1 jajko
3 łyżki sezamu
2 łyżki miodu
2 łyżki cukru
szczypta soli
Wykonanie:
Włączamy piekarnik i nastawiamy temperaturę pieczenia na 180 stopni C.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy amarantus ekspandowany, masło pokrojone na małe kawałki, jajko, sezam, miód, cukier i szczyptę soli. Ręką zagniatamy ciasto. Formujemy z niego kulki wielkości orzecha, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując dość duże odstępy. Lekko spłaszczamy. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 10 minut.
Po wyjęciu z piekarnika ciastka studzimy.
Smacznego!
Ależ mają apetyczny, złoty kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo szybkie i proste ciasteczka no i ten amarantus..... super, jednak bardziej w ciachach wyczuwam się sezam i miód, mi wyszło ok. 20 ciasteczek, faktycznie należą do tych bardziej miękkich, ale i tak są kruche , zamknęłam je w puszce ale jakoś szybko ubywają :-) Dzięki za przepis , pozdrawiam i polecam !
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie,jak długo można te ciasteczka przechowywać w puszce?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie są to ciastka "długoterminowe". W puszce... tydzień.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuje za odpowiedź!!!!
OdpowiedzUsuń