Standardowe bazyliowe pesto warto czasem trochę urozmaicić. Bawiąc się dodatkami i ich proporcjami możemy przygotować danie pozornie podobne, a jednak różniące się w smaku. Dzisiejsze pesto z wyglądu nie różni się zbytnio od oryginału. Wykorzystujemy do niego oprócz bazylii, natkę pietruszki oraz kilka filecików anchois. To one nadają pesto odmiennego smaku i aromatu. Bazylia nadal jest mocno wyczuwalna, ale anchois delikatnie odmienia to danie. Do tego orzechy nerkowca, odrobina grana padano lub parmezanu, no i oczywiście oliwa z oliwek. Lubię tego rodzaju obiady, również za to, że przygotowuje się je bardzo szybko.
Bardzo smaczne i aromatyczne spaghetti.
Polecam!
Składniki (2 porcje):
180 g makaronu spaghetti (+ szczypta soli do gotowania makaronu)
1 pęczek bazylii (mała doniczka lub 1/2 dużej)
1 pęczek natki pietruszki
3 fileciki anchois
3 łyżki orzechów nerkowca
2 czubate łyżki startego na grubych oczkach tarki grana padano lub parmezanu
6 łyżek oliwy z oliwek
1 duży ząbek czosnku
Wykonanie:
W garnku zagotowujemy wodę z dodatkiem szczypty soli, gotujemy w niej makaron (ma być al dente).
W tym czasie w misce umieszczamy bazylię, natkę pietruszki, pokrojone na mniejsze kawałki fileciki anchois, orzechy nerkowca, starty na tarce grana padano lub parmezan, oliwę z oliwek i pokrojony czosnek. Blendujemy masę na gładko.
Makaron odcedzamy na durszlaku i od razu umieszczamy w misce. Dokładnie mieszamy z pesto, przekładamy na talerze i podajemy.
Smacznego!
Maksymalnie apetyczne danie :)
OdpowiedzUsuń