Ciasto to podstawa każdej dobrej pizzy. W prawdziwej włoskiej jest cienkie i chrupiące. I na takie też dzisiaj podaję Wam przepis. Od czasu to czasu przygotowuję pizzę w domu, czasem próbuję ją trochę modyfikować. Ten przepis uważam za jeden z lepszych. Ważne jest to, aby podczas wyrabiania ciasta podsypać je odrobiną mąki, tak aby nie kleiło się do rąk i jednocześnie, żeby nie było zbyt twarde. Trudno podać wymierzone proporcje, gdyż mogą one różnić się w zależności od tego, jakiej mąki używamy. Najlepiej dodawać jej naprawdę odrobinę, tylko oprószając dłonie. Po pewnym czasie wyczujemy, że jest idealne.
We włoskich pizzach obowiązuje też zasada: im mniej dodatków tym lepiej. Dzisiaj oprócz sosu pomidorowego - boczek i 2 rodzaje pleśniowych serów. Brie i z niebieską pleśnią. Z tymi dodatkami pizza jest wyrazista w smaku. Pyszna! Bardzo polecam! :-)
2 szklanki mąki pszennej ( + dodatkowa odrobina do podsypania)
1 niepełna szklanka ciepłej wody
1 opakowanie suchych drożdży (7 g)
1 łyżka oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki brązowego cukru
100 g boczku w plasterkach (wędzonego, parzonego)
100 g sera brie
100 g sera z niebieską pleśnią
sos pomidorowy:
2 pomidory
1 szalotka
1 łyżka oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki oregano
szczypta soli
szczypta pieprzu
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy sól. Wodę lekko podgrzewamy. Dodajemy do niej drożdże, cukier i 1 łyżkę mąki. Dokładnie mieszamy i pozostawiamy na 5 minut. W misce z mąką robimy wgłębienie. W środek dodajemy oliwę z oliwek oraz rozczyn z drożdży. Drewnianą łyżką zagarniamy mąkę do środka do czasu, aż składniki połączą się. Następnie dłonią zagniatamy ciasto. Ciasto prawdopodobnie będzie kleiło się, dlatego oprószamy dłonie dodatkową mąką. Dodajemy ją dopóki ciasto przestanie kleić się i jednocześnie ciągle jeszcze będzie miękkie. Po 10 minutach zagniatania wkładamy je do miski, przykrywamy czystym suchym bawełnianym ręcznikiem i pozostawiamy w ciepłym miejscu na 1 do 1,5 godziny (powinno podwoić swoją objętość).
W tym czasie przygotowujemy sos pomidorowy. Pomidory parzymy, obieramy ze skórek, usuwamy pestki i wodę, kroimy na małe kawałki. Szalotkę drobno kroimy. W małym garnku rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy z oliwek. Dodajemy szalotkę, podsmażamy ją przez 1 minutę i dodajemy pomidory. Na wolnym ogniu smażymy je przez 20 do 25 minut, dość często mieszając. Sos powinien być gęsty. Po zdjęciu z ognia przyprawiamy oregano, szczyptą soli i szczyptą pieprzu.
Włączamy piekarnik i nastawiamy temperaturę pieczenia na 240 stopni C (przed włożeniem pizzy powinien być włączony około 20 minut).
Kiedy ciasto podwoi swoją objętość wyciągamy je z miski. Dzielimy na 2 równe porcje, a następnie każdą zagniatamy jeszcze przez chwilę. Każdą część rozwałkowujemy na oprószonej odrobiną mąki stolnicy. Przekładamy na 2 posmarowane oliwą z oliwek i oprószone mąką blaszki. Przykrywamy papierowym ręcznikiem kuchennym i zostawiamy na 10 do 15 minut.
Każdą pizzę smarujemy sosem pomidorowym pozostawiając 1 cm wolnego brzegu. Rozkładamy plasterki boczku (jeśli są długie kroimy je na pół), a następnie pokrojone na małe kawałki sery: brie i z niebieską pleśnią.
Pieczemy 12 do 14 minut.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz