Świetny spód! Będę go jeszcze czasem wykorzystywać w tego rodzaju słodkościach. Latem wykorzystajmy świeże truskawki, dzisiaj użyłam do górnej masy mrożonych.
Polecam! :-)
Składniki (na foremkę o średnicy 23 cm):
masa czekoladowa (pieczona):
niepełna szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki cukru pudru
1/2 szklanki mleka
1/3 szklanki oleju
1/2 szklanki gorącej wody
1 jajko
1 jajko
1 czubata łyżka ciemnego kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
masa jogurtowa biała:
1 duży jogurt typu greckiego (400 g)
3/4 szklanki śmietany 30%
1/2 szklanki cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki żelatyny
3 łyżki wody
masa jogurtowa truskawkowa:
1/2 opakowania mrożonych truskawek (ok. 225 g)
1/2 szklanki śmietany 30%
1/2 szklanki jogurtu typu greckiego
1/3 szklanki cukru pudru
2 łyżki galaretki truskawkowej + 1/2 szklanki wrzątku
1 łyżka żelatyny + 3 łyżki wody
kilka świeżych truskawek do przybrania
kilka świeżych truskawek do przybrania
Wykonanie:
W jednej misce mieszamy składniki suche: przesianą przez sito mąkę, cukier puder, ciemne kakao, proszek pieczenia. W drugiej mieszamy składniki mokre (oprócz gorącej wody) czyli mleko, olej, jajko. Następnie łączymy zawartość obu misek i dokładnie mieszamy, na końcu dolewamy gorącą wodę i mieszamy łyżką tak długo, aż masa będzie gładka.
Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto (będzie dość płynne). Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez około 35 - 40 minut (do tzw. suchego patyczka). Studzimy, a następnie usuwamy papier, myjemy obręcz formy i ponownie ją zakładamy.
Żelatynę zalewamy zimną wodą i odstawiamy do napęcznienia na 10 minut. Śmietanę ubijamy na sztywno. Żelatynę podgrzewamy na wolnym ogniu, uważając aby nie zagotowała się. W misce umieszczamy jogurt, sok z cytryny i cukier puder, miksujemy do połączenia składników, dodajemy ubitą śmietanę, a następnie żelatynę, po dokładnym zmiksowaniu składników wylewamy masę na czekoladowe ciasto. Foremkę ponownie wkładamy do lodówki.
Kiedy biała jogurtowa masa stężeje przygotowujemy warstwę truskawkową.
Galaretkę zalewamy 1/2 szklanki wrzątku, dokładnie mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia.
Rozmrożone truskawki blendujemy. Żelatynę zalewamy zimną wodą i odstawiamy do napęcznienia na 10 minut. Śmietanę ubijamy na sztywno. Do ubitej śmietany dodajemy jogurt grecki, ostudzoną galaretkę, cukier puder, miksujemy do połączenia składników. Żelatynę podgrzewamy na wolnym ogniu, uważając, aby nie zagotowała się. Dodajemy do masy truskawkowej i miksujemy. Wylewamy na wierzch sernika, wkładamy do lodówki na co najmniej 3 godziny (najlepiej na całą noc).
Przed podaniem wierzch sernika możemy udekorować kawałkami truskawek (opcjonalne).
Pięknie się prezentuje i wspaniałe smaki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny)))
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna - fantastycznie wygląda!
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda, idealnie czerwcowe ciasto :)
OdpowiedzUsuńCudowne warstwy :)
OdpowiedzUsuń2 razy piekłam spód i wychodzi zakalec. Za drugim razem dałam więcej mąki bo ta "niepełna szklanka mąki" jest trochę niedoprecyzowana (- szklanki maja różną pojemność), ale mimo wszystko dalej klapa.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że nie wyszedł. Niepełna szklanka - ok. 160 g.
UsuńZaznaczam jednak, że nie jest to sernik na biszkopcie. Ciasto czekoladowe jest raczej dość "ciężkie", pod masami jogurtowymi dodatkowo wilgotnieje. Mam nadzieję, że widać to na zdjęciach. Mnie ten efekt pasował... może nie każdemu jednak.
Bardzo ciekawy wpis...
OdpowiedzUsuń