Danie zainspirowane kuchnią tajską. Tak naprawdę powinniśmy w nim użyć świeżej ryby i świeżych krewetek. W polskich warunkach bywa to czasem trudne, możecie zatem sięgnąć po mrożone. W związku z moimi porządkami w zamrażalce użyłam właśnie mrożonego fileta z białej ryby oraz mrożonych krewetek. Smaczne danie, szybkie, proste w przygotowaniu. Dzisiaj celowo niezbyt ostre, ostrość tę możecie zwiększyć dodając trochę więcej niż w przepisie pasty curry lub dodając siekane papryczki chilli.
Na poprawę humoru gdy za oknem ciągle brak wiosennego słońca... Polecam :-)
ok. 300 g fileta z białej ryby
10 krewetek (surowych, obranych, z ogonkiem)
1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
1 szklanka wody
2 marchewki
2 szalotki
1 pomidor
2 ząbki czosnku
1 łyżka sosu sojowego
1/2 łyżeczki brązowego cukru
1 łodyga trawy cytrynowej
1 łyżeczka pasty green curry
2 łyżki oleju kokosowego
ryż do podania
Wykonanie:
Marchewkę kroimy na cienkie plasterki, szalotkę w piórka, czosnek zgniatamy trzonkiem noża i siekamy dość drobno, pomidora kroimy w ósemki. Rybę płuczemy, osuszamy i kroimy na małe kawałki.
Na dużej patelni (u mnie wok) rozgrzewamy olej kokosowy, dodajemy szalotki, podsmażamy je 2 minuty, dodajemy czosnek, a po chwili marchewki. Podsmażamy je około 3 lub 4 minut, wlewamy mleko kokosowe i wodę, dodajemy pomidora, trawę cytrynową i pastę green curry. Na dość małym ogniu zagotowujemy wszystko, dodajemy rybę, a po chwili krewetki. Gotujemy około 5 minut, doprawiamy sosem sojowym i brązowym cukrem.
Podajemy z ryżem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz